czwartek, 5 grudnia 2013

Rozdział 5

* Oczami narratora *
Po przebudzeniu Laura łkała w poduszkę. Płakała bo..? Sama nie wiedziała czemu, lubiła Rossa ale bała się miłości ale również kipiła ze złości bo Kristen udawała że jest moją kumpelą i przez nią znalazła się w szpitalu.

* Oczami Rossa*
* Ross uspokuj się - po tych słowach Olivia się mnie przytuliła
* ale ty nie rozumiesz Laura jest w szpitalu a ja ja się o nią martwię! - krzyknąłem, a dziewczyna zrobiła wielkie oczy ze zdziwienia.
* wiesz co nie musisz na mnie wrzeszczeć! - krzyknęła Olivka i po chwili wyszła a ja zrozumiałem że źle zrobiłem.

* Oczami Laury *

* Możesz dzisiaj wyjść ze szpitala - uśmiechnęłam się ale nadal nie rozumiałam dlaczego
* ale dlaczego?! przecież anoreksja jest niebezpieczna iii - lekarz nie dał mi dokończyć
* a ty przezwyciężyłaś ale oczywiście i tak musisz uważać na siebie tu są twoje ubranie pani Vanessa dała
* dziękuje - po tych słowach pobiegłam do mojej ehm szpitalnej łazienki która była w moim pokoju. Więc wybrałam taki zestaw :

A po chwili wybiegłam ze szpitala w stronę domu Lynchów,  musiałam porozmawiać z Rossem....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz