czwartek, 19 grudnia 2013

Rozdział 7

*Oczami Rossa*
*ale jakto Laura została wypisana? - spytałem zdenerwowany chciałem z dziewczyną pogadać
* została wypisana godzine temu, a tak wogóle to przepraszam ale inni pacjęci na mnie czekają! - po tych słowach gdziesz poszedł. A ja postanowiłem pójść do domu Marano.
*Oczami Vanessy*
Szykowałam sie do pójścia do nowej pracy tak! Właśnie do nowej pracy kiedy uslyszalam pukanie do drzwi. Kiedy je otworzyłam ujrzama Rossa
- ehm co cie sprowadza? - zapytałam zakłopotana
- jest mioże Laura? - zapytał
- mówiła że idzie do Lynchów. - odpowiedziałam
- CO?!
©©©©©©©©©©©®®®®®®®®
Sorki że krótki i nudawy ale wiecie po pierwsze brak weny po drugie szkoła.....Plosie was o komentarze XD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz